W drugim dniu dużych ćwiczeń ewakuacyjnych w naszym Szpitalu, przygód nie brakowało. Brak dojazdu dla służb z powodu niewłaściwie zaparkowanych samochodów (to nie było częścią pozoracji), ale także podejrzana przesyłka, zasłabnięcie dwóch strażaków, poparzenia, złamanie nogi, resuscytacja krążeniowo-oddechowa… Zadań wiele, dziś szczególnie dla pracowników Oddziału Rehabilitacyjnego, na szczęście większość to tylko symulacja. Ćwiczenia wyjaśniły jednak wiele wątpliwości i pozostawiły kwestie do przemyśleń. Jutro ostatni dzień!
VIDEO:
https://www.facebook.com/share/v/1FStAMwbGs
https://www.facebook.com/share/v/1BMLpPA3fs
https://www.facebook.com/share/r/18gNcmH9Sf



















































